Grazie Mister!
Dziennikarz Sky, Peppe Di Stefano, informuje, że Sandro Tonali na pełnych obrotach przepracował poranny trening Milanu w poniedziałek. A to oznacza, że Włoch uporał się już z mocnym stłuczeniem łydki, którego nabawił się w sobotę. 20-latek będzie zatem powołany na wtorkowy mecz Coppa Italia z Torino. Wspomniany żurnalista dodaje, że były gracz Brescii prawdopodobnie zajmie także miejsce w wyjściowym składzie, dzięki czemu być może odpocznie Davide Calabria.
Ofc idealnym scenariuszem byłby dziś negatywny test na koroniarza Krunicia i jutro powołanie na mecz... ale pomarzyć sobie można.
Niektórzy porównują go do Bennacera, który potrzebował mniej czasu na aklimatyzację (choć w pierwszej rundzie był nierówny). To prawda, ale Bennacer co dopiero zdobył Puchar Narodów Afryki, w przeszłości miał doświadczenia we Francji, czy młodzieżówce Arsenalu. Tymczasem Tonali to wychowanek Brescii, który pierwszy raz trafił do innego środowiska etc. etc. No zupełnie inny bagaż doświadczeń, trudno się spodziewać, że od razu wejdzie na wysoki poziom.